dopijamyilecimy
uliczny władca pierścieni
01.10.2010 :: 18:42 dopij i leć! (4)
ten gość wie o co chodzi – odpowiednio podgięte kolanka i kawałek ściany dają dobre podparcie, dodatkowo rozłożenie nóg umożliwia ewentualne wydalenie nadmiaru piwa bez obawy o pobrudzenie odzienia. Krótka drzemka i można wracać na parkiet, jak przechodziliśmy tamtędy później to już go nie było. A jak! To tyle na dziś, lecimy bo wódka się ciepła robi.
barowe rozmyślania
05.10.2010 :: 20:02 dopij i leć! (4)
czeski klasyk, zadymiona gospoda, któreś piwko z rzędu, głowa robi się coraz bardziej ciężka… tym razem kumple zawiedli. Solo łykanie to nie w naszym stylu.
7 up
09.10.2010 :: 02:50 dopij i leć! (5)
tegoroczne lato spędziliśmy na warsztatach w Krakowie rozwijając naszą sferę duchową, jogini z dalekiego wschodu dzielili się z nami swoim doświadczeniem pokazując nam wybitnie zaawansowane figury takie jak magic seven – pozycja ułatwiająca przepływ pozytywnej energii od stóp do samej końcówy. Przed nami jeszcze lata treningu by ciałem wyrysować tak perfekcyjną siódemkę ale powolutku, mamy co ćwiczyć zimą.
ogródek sportu i wypoczynku
13.10.2010 :: 18:11 dopij i leć! (9)
z nadzieją na dobrą pogodę w weekend prezentujemy „wspomnienie lata” – nocny pejzaż sprzed bielskiego backstage’u z uchwyconym zawodnikiem na trasie tak cenionego i lubianego maratonu szlakiem bielskich knajp. Mamy nadzieję, że sofy na zime też zostaną! A jak by się mały piecyk znalazł łooo…
dejte pozor!
18.10.2010 :: 16:52 dopij i leć! (4)
oto foto znalezione po weekendzie w naszej skrzynce – tajemniczemu nadawcy dziękujemy! To klubowicz z imprezy Pozor2! która miała miejsce w sobotę w bielskiej arhythmii. Z pewnych źródeł wiemy ,że było grubaśnie i elegancko. Klubowa scena w BB rośnie w siłę. Tak trzymać!
pierwsze przymrozki
22.10.2010 :: 18:18 dopij i leć! (3)
nie zniechęcają bynajmniej niektórych do biwakowania w plenerze. Tego oto śpiącego królewicza upolował niejaki super szpak (thx!) w czwartkowy wieczór w BB. Z doświadczenia polecamy jednak nieco dłuższą kurteczkę lub płaszczyk – nery będą mniej bolały na drugi dzień!
przypadek kliniczny
26.10.2010 :: 16:42 dopij i leć! (10)
„rany postrzałowe narządów jamy brzusznej należą w warunkach pokojowych do rzadkich uszkodzeń. Postrzał jako przyczyna obrażeń wielonarządowych występuje w szpitalach cywilnych w 0,6%. Wśród wszystkich urazów postrzałowych 4-17% dotyczy również narządów układu moczowo-płciowego. Zwykle okoliczności urazu i/albo ciężki stan kliniczny chorego decydują o szybkiej diagnostyce i leczeniu operacyjnym. Chory może jednak ukrywać prawdziwe okoliczności zdarzenia, a obraz kliniczny w początkowym okresie jest nie- jednoznaczny, czego przykładem może być przedstawiony przypadek.” źródło www.urologiapolska.pl
archiwum
2018kategorie
namieście(166)linki
Cardif After Dark